piątek, 6 kwietnia 2012

Prolog, heroes. (strona w budowie)


~Cherry~

Damien Rice - 9 Crimes

Czasem siadam i całymi godzinami rozmyślam o mojej przeszłości.
Naszej przeszłości.
Udaje mi się wywołać obrazy pełne ekspresji, które są do cna przesiąknięte szczęściem i beztroską przyjaźnią, choć dominują w nich chwile gdy perspektywa rzucenia się z mostu wydawała się najlepszym wyjściem. Jednak te lata, mimo że wyniszczały mnie od środka, okazały się najlepszymi mojego życia. Spotkałam osoby, dzięki którym siedzę tu teraz i mogę spisać swoją historię.
W tym okrutnym świecie show biznesu, gdzie stajesz się wyrzutkiem bo założyłaś dwa razy tę samą koszulę, czekało na nas jeszcze więcej niebezpieczeństw niż przeciętny Kowalski może sobie wyobrazić. Na początku postrzegasz to za cholernie nierealną wygraną na loterii, jednak gdy spijesz pierwszą śmietankę czeka cie gorzka niespodzianka.
Zanim udało mi się dostać na szczyt, dziwiłam się dlaczego tak wiele gwiazd popada w nałogi, albo popełnia samobójstwa. Teraz wiem, że to po prostu ucieczka przed tym, co nie może się dobrze skończyć. Nie chcę nikomu stłamsić ambicji, jednak sława ma o wiele więcej ciemnych stron niż nam się wydaje.
Tu i teraz, przypominam sobie czasy gdy noc oznaczała zmaganie się ze śmiercią, strzępki udręczonego snu, i mokrą pościel od łez i potu. Całymi dniami siedziałam w domu, mając nadzieje na lepsze jutro. Od czasu do czasu tylko zdołało mi się wyjść na dwór, ale gdy zobaczyłam dzieciaki beztrosko bawiące się z tatą i mamą na placu musiałam wrócić z płaczem. Nie, nie byłam chora psychicznie, po prostu skręciłam w złą ścieżkę z której ciężko znaleźć wyjście.
Na szczęście ONI byli ze mną, i choć ta historia nie kończy się zupełnym Happy End ' em, jest warta powrotu do tych trudnych chwil i przytoczenia ich wam.
A zaczęło się tak niewinnie.. 



Heroes 
Cherry

 
Kariera to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej przytulić w zimną noc.
 
Ellie
 
Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero głupoty, na które je wydamy z przyjaciółmi.

 
Jane 

 
Nigdy nie pomyślałabym, że w tym bagnie spotkam tak wspaniałe osoby.

 
Najwyższy czas pojąć, że jesteśmy normalnymi nastolatkami, mamy uczucia i nie jesteśmy robotami.
 
Naucz się doceniać to co masz, zanim czas zmusi cie do doceniania tego co miałeś.

 
Chcę poślubić dziewczynę, która jest prosta i słodka. Nie podoba mi się doskonałość.

 
To nic osobistego, kochanie. Po prostu nie masz w lodówce ani jednej marchewki.

 
Jestem tatą zespołu i staram się nimi kierować, ale nigdy mnie nie słuchają.



Wiem, że chyba zwariowałam. XD 
Na wstępie uczepie się szaty graficznej.. bo wiem że nie jest najlepsza. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć zdjęcia które jest i oryginalne, i odpowiedniej wielkości, więc dajcie mi chwilkę.
Ten pomysł przyśnił mi się zeszłej nocy, więc nudząc się zaczęłam pisać, pisać, pisać i wyszło takie coś. Mniej więcej zarys fabuły mam. Prolog wydaje się dobijający, ale nie zamierzam w takim nastroju prowadzić bloga. To nie w moim stylu. Oczywiście, w końcu nadejdą smutne chwile, ale na razie się nie bójcie :D 
Główna bohaterka to Cherry, ale nie mam pojęcia z kim ma być w przyszłości. Jak mniej więcej się z nią zapoznacie po dodaniu przeze mnie pierwszych rozdziałów, możecie głosować na ten temat w ankiecie znajdującej się po prawej stronie. :) Co do jej imienia... nie śmiejcie się no, pisząc to piłam moją ukochaną Cherry Coke, więc tak wyszło.
Zapraszam również na mój pierwszy blog, który jest chwilowo zawieszony.. nie, nie to za mocne słowo. Po prostu trochę zwolnię z dodawaniem nowych rozdziałów. Przyczynę napisałam tam.
Jak potoczą się losy tej strony, od was zależy.. I poważnie mówię. Bez was pisanie nie ma sensu. Robię to tylko dla Ciebie. Nie obracaj się, bo mówie do Ciebie! Tak, i Ciebie blondynko, i Ciebie brunetko. Przecież nie sprawia mi przyjemności pisanie do ściany. Liczę na to, że zaczniecie udzielać się pod rozdziałami i pisać wasze opinie. 
Av. xx

3 komentarze:

  1. Jestem pierwsza ^.^
    I to pierwszy raz gdy mój wywód znajdzie się na szczycie.
    Lubie takie prologi, zdradzają zabarwienie emocjonalne aczkolwiek w sumie, na upartego, nie mówią nic konkretnego. Możesz się jedynie domyślać, snuć przypuszczania, które zapewne gdzieś tam po drodze okażą się błędne. Bo wstępy mają to do siebie, że odnosimy je do ulubionych bohaterów. Aż nagle wychodzi na to, że to ktoś z kosmosu był jego twórcą.
    Czekam na pierwszy rozdział, żeby dowiedzieć się czegoś więcej.
    Zapraszam też do siebie *.*
    xoxo Young

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ja mam ci powiedzieć? Na pewno ten blog będzie... inny niż wszystkie. Ale to nie czyni z niego mniej ciekawego. Wręcz przeciwnie. Uwielbiam takie oryginalne perełki. Czekam na więcej. Jeśli powiadamiasz przez Twitter, to mogłabyś i mnie? : @MargaaStyles xx
    Zapraszam równiż do siebie ( one-direction-of-life.blogspot.com ) ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie ;) Nawet bardzo.
    Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! xxx
    +Zapraszam do mnie!
    http://holdmetight-vick.blogspot.co.uk/
    http://xeverlastinglovex.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń