~Cherry~
Damien Rice - 9 Crimes
Czasem
siadam i całymi godzinami rozmyślam o mojej przeszłości.
Naszej
przeszłości.
Udaje mi
się wywołać obrazy pełne ekspresji, które są do cna
przesiąknięte szczęściem i beztroską przyjaźnią, choć
dominują w nich chwile gdy perspektywa rzucenia się z mostu
wydawała się najlepszym wyjściem. Jednak te lata, mimo że
wyniszczały mnie od środka, okazały się najlepszymi mojego życia.
Spotkałam osoby, dzięki którym siedzę tu teraz i mogę spisać
swoją historię.
W tym
okrutnym świecie show biznesu, gdzie stajesz się wyrzutkiem bo
założyłaś dwa razy tę samą koszulę, czekało na nas jeszcze
więcej niebezpieczeństw niż przeciętny Kowalski może sobie
wyobrazić. Na początku postrzegasz to za cholernie nierealną
wygraną na loterii, jednak gdy spijesz pierwszą śmietankę czeka
cie gorzka niespodzianka.
Zanim udało
mi się dostać na szczyt, dziwiłam się dlaczego tak wiele gwiazd
popada w nałogi, albo popełnia samobójstwa. Teraz wiem, że to po
prostu ucieczka przed tym, co nie może się dobrze skończyć. Nie
chcę nikomu stłamsić ambicji, jednak sława ma o wiele więcej
ciemnych stron niż nam się wydaje.
Tu i teraz,
przypominam sobie czasy gdy noc oznaczała zmaganie się ze śmiercią,
strzępki udręczonego snu, i mokrą pościel od łez i potu. Całymi dniami siedziałam w domu, mając nadzieje na lepsze jutro. Od
czasu do czasu tylko zdołało mi się wyjść na dwór, ale gdy zobaczyłam dzieciaki beztrosko bawiące się z tatą i mamą na placu
musiałam wrócić z płaczem. Nie, nie byłam chora psychicznie, po
prostu skręciłam w złą ścieżkę z której ciężko znaleźć
wyjście.
Na
szczęście ONI byli ze mną, i choć ta historia nie kończy się
zupełnym Happy End ' em, jest warta powrotu do tych trudnych chwil i
przytoczenia ich wam.
A zaczęło
się tak niewinnie..
Heroes
Cherry
Kariera
to piękna rzecz, ale nie możesz się do niej przytulić w zimną
noc.
Ellie
Pieniądze
szczęścia nie dają. Dopiero głupoty, na które je wydamy z
przyjaciółmi.
Nigdy
nie pomyślałabym, że w tym bagnie spotkam tak wspaniałe osoby.
Najwyższy
czas pojąć, że jesteśmy normalnymi nastolatkami, mamy uczucia i
nie jesteśmy robotami.
Naucz
się doceniać to co masz, zanim czas zmusi cie do doceniania tego co
miałeś.
Chcę
poślubić dziewczynę, która jest prosta i słodka. Nie podoba mi
się doskonałość.
To nic
osobistego, kochanie. Po prostu nie masz w lodówce ani jednej
marchewki.
Jestem
tatą zespołu i staram się nimi kierować, ale nigdy mnie nie
słuchają.
*
Wiem, że chyba zwariowałam. XD
Na wstępie uczepie się szaty graficznej.. bo wiem że nie jest najlepsza. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć zdjęcia które jest i oryginalne, i odpowiedniej wielkości, więc dajcie mi chwilkę.
Ten pomysł przyśnił mi się zeszłej nocy, więc nudząc się zaczęłam pisać, pisać, pisać i wyszło takie coś. Mniej więcej zarys fabuły mam. Prolog wydaje się dobijający, ale nie zamierzam w takim nastroju prowadzić bloga. To nie w moim stylu. Oczywiście, w końcu nadejdą smutne chwile, ale na razie się nie bójcie :D
Główna bohaterka to Cherry, ale nie mam pojęcia z kim ma być w przyszłości. Jak mniej więcej się z nią zapoznacie po dodaniu przeze mnie pierwszych rozdziałów, możecie głosować na ten temat w ankiecie znajdującej się po prawej stronie. :) Co do jej imienia... nie śmiejcie się no, pisząc to piłam moją ukochaną Cherry Coke, więc tak wyszło.
Zapraszam również na mój pierwszy blog, który jest chwilowo zawieszony.. nie, nie to za mocne słowo. Po prostu trochę zwolnię z dodawaniem nowych rozdziałów. Przyczynę napisałam tam.
Jak potoczą się losy tej strony, od was zależy.. I poważnie mówię. Bez was pisanie nie ma sensu. Robię to tylko dla Ciebie. Nie obracaj się, bo mówie do Ciebie! Tak, i Ciebie blondynko, i Ciebie brunetko. Przecież nie sprawia mi przyjemności pisanie do ściany. Liczę na to, że zaczniecie udzielać się pod rozdziałami i pisać wasze opinie.
Av. xx
*
Wiem, że chyba zwariowałam. XD
Na wstępie uczepie się szaty graficznej.. bo wiem że nie jest najlepsza. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć zdjęcia które jest i oryginalne, i odpowiedniej wielkości, więc dajcie mi chwilkę.
Ten pomysł przyśnił mi się zeszłej nocy, więc nudząc się zaczęłam pisać, pisać, pisać i wyszło takie coś. Mniej więcej zarys fabuły mam. Prolog wydaje się dobijający, ale nie zamierzam w takim nastroju prowadzić bloga. To nie w moim stylu. Oczywiście, w końcu nadejdą smutne chwile, ale na razie się nie bójcie :D
Główna bohaterka to Cherry, ale nie mam pojęcia z kim ma być w przyszłości. Jak mniej więcej się z nią zapoznacie po dodaniu przeze mnie pierwszych rozdziałów, możecie głosować na ten temat w ankiecie znajdującej się po prawej stronie. :) Co do jej imienia... nie śmiejcie się no, pisząc to piłam moją ukochaną Cherry Coke, więc tak wyszło.
Zapraszam również na mój pierwszy blog, który jest chwilowo zawieszony.. nie, nie to za mocne słowo. Po prostu trochę zwolnię z dodawaniem nowych rozdziałów. Przyczynę napisałam tam.
Jak potoczą się losy tej strony, od was zależy.. I poważnie mówię. Bez was pisanie nie ma sensu. Robię to tylko dla Ciebie. Nie obracaj się, bo mówie do Ciebie! Tak, i Ciebie blondynko, i Ciebie brunetko. Przecież nie sprawia mi przyjemności pisanie do ściany. Liczę na to, że zaczniecie udzielać się pod rozdziałami i pisać wasze opinie.
Av. xx
Jestem pierwsza ^.^
OdpowiedzUsuńI to pierwszy raz gdy mój wywód znajdzie się na szczycie.
Lubie takie prologi, zdradzają zabarwienie emocjonalne aczkolwiek w sumie, na upartego, nie mówią nic konkretnego. Możesz się jedynie domyślać, snuć przypuszczania, które zapewne gdzieś tam po drodze okażą się błędne. Bo wstępy mają to do siebie, że odnosimy je do ulubionych bohaterów. Aż nagle wychodzi na to, że to ktoś z kosmosu był jego twórcą.
Czekam na pierwszy rozdział, żeby dowiedzieć się czegoś więcej.
Zapraszam też do siebie *.*
xoxo Young
Co ja mam ci powiedzieć? Na pewno ten blog będzie... inny niż wszystkie. Ale to nie czyni z niego mniej ciekawego. Wręcz przeciwnie. Uwielbiam takie oryginalne perełki. Czekam na więcej. Jeśli powiadamiasz przez Twitter, to mogłabyś i mnie? : @MargaaStyles xx
OdpowiedzUsuńZapraszam równiż do siebie ( one-direction-of-life.blogspot.com ) ;]
Zapowiada się ciekawie ;) Nawet bardzo.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! xxx
+Zapraszam do mnie!
http://holdmetight-vick.blogspot.co.uk/
http://xeverlastinglovex.blogspot.co.uk/